Upamiętnienie tragedii
To była największa katastrofa komunikacyjna w historii ziemi krapkowickiej. Jest piątek 16 marca 1951 roku około godziny 14.30. Mostu tu nie ma, pływa łódź, która służy za prom. Grupa pracowników Otmętu wraca do domu. Jest z pewnością chłodniej niż dziś, pracownicy mają na sobie grube ubrania. Wszystkim się spieszy, chcą szybko przedostać się na drugą stronę Odry. W domu czekają dzieci. Prawdopodobnie na pokład wsiada znacznie więcej osób, niż jest miejsc. Łódź jest już w połowie, nagle przechyla się i nabiera wody. Ginie 17 osób. Tragicznie zmarłych pochowano po cichu, w gronie rodziny, milczała także ówczesna prasa. „Ale my pamiętamy o nich dziś, 71 lat po tych tragicznych wydarzeniach. Z tego miejsca chciałbym podziękować inicjatorce upamiętnienia tego wydarzenia, radnej Marii Karweckiej oraz Szymonowi Kliszewskiemu, który przypomniał o tej katastrofie” mówił burmistrz Krapkowic Andrzej Kasiura podczas odsłaniania tablicy pamiątkowej.
Tablica pamiątkowa zamontowana została na zrewitalizowanym moście od strony Otmętu. Przypomnijmy, w latach 1946 – 1963 nieopodal tego mostu funkcjonowała przeprawa promowa, uruchomiona zastępczo w miejsce zniszczonego podczas wojny mostu.